25/05/2022 0 Komentarze
W umowach frankowych doszło do naruszenia Konstytucji
W ostatnim czasie Sąd Najwyższy przeżywa znaczy napływ spraw frankowych. W samym tylko maju zostało wyznaczonych bowiem blisko 50 posiedzeń, na których sędziowie mają pochylać się nad przedstawionymi im skargami kasacyjnymi w sprawach frankowych. Jednymi z najświeższych majowych orzeczeń są dwa wyroki, wydane przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Orzeczenia te otworzyły drogę do wzruszania niekorzystnych wyroków związanych z umowami frankowymi.
Chodzi o dwie podobne, ale niezależne od siebie sprawy o zapłatę, oznaczone sygnaturami I NSNc 408/21 oraz I NSNc 619/21. Skargę nadzwyczajną złożył Prokurator Generalny. W uzasadnieniu środka zaskarżenia podniósł on, że w treści spornych umów frankowych da się odnaleźć postanowienia, które są łudząco podobne do niektórych klauzul niedozwolonych wpisanych do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa UOKiK.
Sąd Najwyższy wskazał, iż w przedstawionych sprawach sądy nie odniosły się w uzasadnieniach nakazów zapłaty do oceny ważności i charakteru umów frankowych. Uczciwość i zgodność postanowień umownych z prawem w ogóle nie była przedmiotem badań sądów pierwszej instancji. Jednocześnie miały taki obowiązek, ponieważ w sytuacji dochodzenia zapłaty na podstawie roszczeń wywodzonych z umowy zawartej z konsumentem sądy mają obowiązek zbadania tych okoliczności. W konkluzji, Sąd Najwyższy stwierdził, że wobec braku przeprowadzenia właściwych ustaleń i rozważań, sądy rozpatrujące obie sprawy nie dochowały wymagań płynących z konstytucyjnej zasady ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi, czym naruszyły ustawę zasadniczą.
Stosownie do poczynionych rozważań, Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 11 maja 2022 r. uchylił w całości nakazy zapłaty, przekazując sprawy tym do ponownego rozstrzygnięcia sądom, które je wydały.
Komentarze
Zostaw komentarz